Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Pomiń baner

Nawigacja okruszkowa Nawigacja okruszkowa

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Polub Instytut Kultury

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Pancerni – spotkanie po latach

Mieć bohaterów z dzieciństwa – normalna rzecz. Poznać ich osobiście i namówić do czegoś wyjątkowego, to więcej niż spełnienie marzeń. To powrót do przeszłości i konfrontacja z wyidealizowanym obrazem z dziecięcych wspomnień.  Doświadczenie niezwykłe zwłaszcza, że byli to bohaterowie całego pokolenia. 
 
Ta historia zaczęła się dla mnie w latach 70'. To z ich pierwszej połowy pochodzi jedno z najwcześniejszych wspomnień mojego dzieciństwa. Niedzielny poranek na poddaszu starej kamienicy. Dzieci jeszcze w łóżku, przed nimi czarno – biały telewizor Neptun, a na ekranie „Czterej Pancerni i Pies". Nieświadomi propagandowego przesłania serialu, w napięciu przeżywaliśmy przygody załogi Rudego 102, by później odtwarzać je podczas podwórkowych zabaw. Choć z czasem entuzjazm osłabł, sentyment pozostał. Jak mocny, przekonałem się po latach.
 
W roku 2000 podczas 8 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy sprzedaliśmy we Wrocławiu wojskowy samolot odrzutowy MIG-21. Byłem pomysłodawcą tej akcji, a jednocześnie jako dziennikarz Polskiego Radia Wrocław relacjonowałem ją na antenie. Udało się! Po pewnych perturbacjach maszyna znalazła nabywcę, a na konto Fundacji Jurka Owsiaka wpłynęło 200 tysięcy złotych. Po finale zaczęły się pytania, co teraz. Czym zaskoczymy „orkiestrowiczów" w roku 2001. Wtedy „odezwał się" sentyment do „Pancernych". Wspólnie z moim radiowym kolegą Markiem Obszarnym, także wychowanym na kultowym serialu postanowiliśmy ożywić legendę Rudego. 
 
Jego następcą został Rdzawy 102 i 3, czołg przekazany przez przez Śląski Okręg Wojskowy. Numer był wyjątkowy, odpowiadał częstotliwości Polskiego Radia Wrocław. Cenę wywoławczą ustalono na symboliczną złotówkę. 19-letni czołg T-55 został pozbawiony armaty, karabinu maszynowego i karabinu przeciwlotniczego. W zamian umieszczono na nim emblematy: serca, na których swoje dłonie odcisnęli Czterej Pancerni - Janusz Gajos, Franciszek Pieczka, Wiesław Gołas i Włodzimierz Press. Właśnie odciski dłoni na orkiestrowych sercach sprawiły, że po raz pierwszy od lat bohaterowie „Pancernych" spotkali się i mieli okazję powspominać pracę nad serialem. Mnie udało się nagrać te wspomnienia i porozmawiać z idolami mojego dzieciństwa. Oto zapis spotkania w warszawskim Teatrze na Woli z grudnia 2000 roku, który został wyemitowany w Polskim Radiu Wrocław:.
 
W styczniu 2001 roku podczas 9 Finału WOŚP Rdzawy 102 i 3 został zlicytowany za 51 200 złotych. Ponadto jeden z uczestników aukcji zadeklarował wpłatę 26 000 złotych na konto Orkiestry za kolejny czołg. Drugą maszynę dostarczył Śląski Okręg Wojskowy. W ten sposób udało się zdobyć 77 200 złotych na leczenie dzieci. Legenda „Pancernych" nie zawiodła. I to jest właśnie moje, choć nie tylko moje dziedzictwo. 
 
Autor: Dariusz Litera 2015r.

Pancerni – spotkanie po latach

Data publikacji: 11.02.2015
Opublikowane przez: Agnieszka Pudełko