Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Pomiń baner

Nawigacja okruszkowa Nawigacja okruszkowa

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Polub Instytut Kultury

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Spojrzenie na dziedzictwo okiem strażaka ochotnika

Pochodzę z niewielkiej wioski  położonej na południu kraju w Beskidzie Wyspowym. Prawie do końca lat dziewięćdziesiątych Stróża należała administracyjnie do województwa nowosądeckiego. Obecnie jest to wieś na terenie Małopolski, w powiecie limanowskim, w gminie Dobra. Miejscowość liczy sobie niespełna 600 osób, co w pewnym stopniu wpływa na hermetyczność środowiska w jakim się wychowywałem. Zbiorowość charakteryzuje się dość silnym poczuciem więzi społecznej i pewną odrębnością wobec innych wiosek.

Jednym słowem, jest to idealny przykład kultury ludowej. Od zawsze w kręgu, w którym się znajdowałem dużą rolę odgrywały wartości takie jak rodzina czy religia. Zarówno ja, jak i moi rówieśnicy wychowywani byliśmy w duchu wartości chrześcijańskich. Jest to naturalny stan rzeczy w naszym regionie, ponieważ prawie w każdym domu kultywuje się tutaj tradycję chrześcijańską. Oprócz izolacjonizmu i religijnej duchowości, nasza kultura stawia na tradycjonalizm i wszystko co z nim związane. Pokoleniowy przekaz treści kulturowych takich jak umiejętności, wiedza czy przekonania dokonuje się drogą ustną.

Na terenie mojej rodzimej wioski funkcjonuje organizacja społeczna jaką jest Ochotnicza Straż Pożarna, która powstała w 1955 roku. Założona została zupełnie wolontarnie przez 13 osób.  Początki nie były łatwe, bowiem członkowie nie posiadali
ani sprzętu gaśniczego, ani siedziby.  Na szczęście po jakimś czasie, dzięki wsparciu Gminy Dobra, jednostka zaczęła się sukcesywnie rozwijać. Jednym z pierwszych zakupów OSP

w Stróży była pompa ręczna, którą do akcji ratowniczej przewożono wozem konnym. Pierwotnie cały swój sprzęt organizacja przechowywała w gospodarstwach domowych.
W 1969 roku rozpoczęto prace nad budową siedziby dla jednostki, dzięki czemu w Stróży powstała remiza, a członkowie mogli przenieść do budynku całe swoje wyposażenie (Stanisław Bukowiec, „Strażacy Ziemi Limanowskiej", Palindrom, Bochnia 2010, s.43-45).

Do głównych celów i zadań jednostki należą:

  1. Prowadzenie działalności mającej na celu zapobieganie pożarom oraz współdziałanie w tym zakresie z Państwową Strażą Pożarną, organami samorządowymi i innymi podmiotami.
  2. Udział w akcjach ratowniczych przeprowadzanych w czasie pożarów, zagrożeń ekologicznych związanych z ochroną środowiska, wypadków oraz innych klęsk i zdarzeń.
  3. Informowanie ludności o istniejących zagrożeniach pożarowych i ekologicznych oraz sposobach ochrony przed nimi.
  4. Upowszechnianie, w szczególności wśród członków, kultury fizycznej i sportu oraz prowadzenia działalności kulturalnej i oświatowej.
  5. Wykonywanie zadań wynikających z przepisów o ochronie przeciwpożarowej.
  6. Działania na rzecz ochrony środowiska.
  7. Wspomaganie rozwoju społeczności lokalnych na własnym terenie.
  8. Wykonywanie innych zadań określonych w statucie OSP.
  9. Występy na zawodach sportowo-pożarniczych.

Odkąd pamiętam, mój ojciec zawsze był mocno związany z działalnością jednostki. To on zaszczepił we mnie miłość do straży pożarnej i przekazał całą swoją wiedzę na jej temat. Będąc młodym chłopcem (bo w wieku 10 lat) wstąpiłem w szeregi OSP Stróża. Już wtedy aktywnie uczestniczyłem w życiu organizacji. Jako członek Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej brałem udział w Zawodach Sportowo-Pożarniczych, konkursach dotyczących wiedzy pożarniczej czy obozach wakacyjnych dla młodych strażaków, które w dużej mierze finansowała gmina. Dziś jestem pełnoprawnym członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej. Posiadam kurs Ratownictwa Medycznego oraz kurs I stopnia, gwarantujący mi możliwość brania udziału w akcjach ratowniczo-gaśniczych i zawodach sportowo- pożarniczych. Chętnie też angażuję się w aktywne życie jednostki.

Kiedyś mój dziadek, a w chwili obecnej mój ojciec czynnie uczestniczy w życiu jednostki. Biorąc pod uwagę fakt, że ojciec, obecnie zajmuje stanowisko Prezesa w naszej jednostce, a dodatkowo dzierży funkcję Komendanta Gminnego Ochotniczej Straży Pożarnej, raczej z ciężkim bólem przyjąłby ode mnie wiadomość, iż nie mam chęci brać udziału w czynnym rozwoju jednostki. Na szczęście nie musiał mnie do tego namawiać, ponieważ doskonale rozumiem, że jest to swojego rodzaju kultywacja tradycji na naszym obszarze.       Z własnego doświadczenia wiem, że społeczeństwo w moim rodzimym regionie jest z reguły skore do pomocy i chętnie angażowało się, i nadal angażuje w rozwój jednostki… Sytuacja ma się podobnie w kwestii mojego pokolenia. Wielu moich rówieśników tak samo jak ja tworzy tą jednostkę i bierze aktywny udział w jej rozwoju. Tak z pokolenia na pokolenie kultywuje się tradycję przynależności do OSP.

Zarówno ja, jak i moi rówieśnicy od zawsze czuliśmy mocne przywiązanie do OSP, czego przykładem mogą być liczne zwycięstwa w zawodach i konkursach. Wraz z moim pokoleniem stworzyliśmy Młodzieżową Drużynę Pożarniczą, która już na samym starcie odnosiła sukcesy. W 2004 roku zdobyliśmy II miejsce w Zawodach Sportowo-Pożarniczych na szczeblu powiatowym. W kolejnych latach wspięliśmy się na I miejsce,
co zagwarantowało nam udział w zawodach na szczeblu wojewódzkim w 2008 roku, gdzie z kolei zajęliśmy II miejsce. Do dziś bronimy tytułu mistrza powiatu biorąc udział w Zawodach Sportowo Pożarniczych w kategorii dorosłych. Cały czas podnosimy swoje kwalifikacje jeżdżąc na rozmaite szkolenia, biorąc udział w akcjach ratowniczych czy angażując się w uroczystości patriotyczno-religijne na szczeblu gminy i powiatu.

Z moich obserwacji wynika, że istnieje w mojej wiosce niepisana umowa dotycząca kultywowania przez pokolenia tradycji przynależności do Ochotniczej Straży Pożarnej. Potwierdza to fakt, że prawie w każdym domu na terenie wioski znajdzie się osoba zaangażowana w działalność związaną z OSP. Dzięki ojcu, który od zawsze mocno angażował się w życie jednostki, sam robię to dzisiaj. Tak samo jak on przekazywał mi swoje umiejętności i wiedzę, tak samo ja dzisiaj przekazuję ją młodszemu pokoleniu, które zaczyna swoją przygodę z Ochotniczą Strażą Pożarną w Stróży. Ponieważ czuję się częścią tego dziedzictwa, mam tylko cichą nadzieję, że ta więź generacji nie ustanie.

Autor: anonimowy 2016 r.

Data opublikowania: 09.04.2016
Osoba publikująca: Agnieszka Pudełko