Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Pomiń baner

Nawigacja okruszkowa Nawigacja okruszkowa

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Polub Instytut Kultury

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Miejsca, czyli nasze materialne dziedzictwo

miejsca

W poszukiwaniu dziedzictwa

17.02.2016
Dziedzictwo, które poznałam dobiegając trzydziestki stało się moim, zostało przeze mnie zaadoptowane. Ważne stały się przedmioty i miejsca, które nie dotyczyły bezpośrednio mojej historii, ani mojej rodziny. Zostały przeze mnie przysposobione jako własne, z którymi się w pełni identyfikuję.
więcej o W poszukiwaniu dziedzictwa
miejsca

Dziedzictwo z wyboru – Battersea Power Station

17.02.2016
Nie można przecież utożsamiać kultury tylko i wyłącznie z naszymi bezpośrednimi przodkami i miejscem naszego pochodzenia. Z tego właśnie powodu zdecydowałam się opisać miejsce, które nie ma żadnego związku z moją rodziną, nie jest to tym bardziej miejsce mojego urodzenia, a mimo wszystko darzę je szczególnym sentymentem. Ponadto mocno wpisuje się ono w moje dziedzictwo jako Europejki, fanki popkultury oraz osoby, która przez kilka lat żyła w Londynie. Miejsce, którym chcę napisać to Battersea Power Station – budynek starej elektrowni znajdujący się w południowym Londynie.
więcej o Dziedzictwo z wyboru – Battersea Power Station
miejsca

Wyspa na Zalewie Nowohuckim

17.02.2016
Była tam, odkąd pamiętam, zawsze wzbudzała moją ciekawość. Nie zbyt duża, a właściwie bardzo mała, wiecznie zielona, porośnięta dużymi liściastymi drzewami, w większości płaczącymi wierzbami, wyspa, samotna, na środku Zalewu Nowohuckiego. Nigdy nie miała żadnej nazwy, wśród miejskich legend można było usłyszeć jak jest nazywana Małpim Gajem i tak już się przyjęło.
więcej o Wyspa na Zalewie Nowohuckim
miejsca

Kundelek

15.03.2015
Wraz z wiekiem coraz bardziej zacząłem rozumieć zależności i skomplikowaną grę nie tylko wypowiadanych słów, nazwisk, ale również wytartych napisów na kamienicach, których kompletnie wtedy nie rozumiałem. Wyglądały dużo poważniej od polskich szyldów i nawet ironiczna ich obecność na ul. Ofiar Majdanka, nie niwelowała mocy przeszłości, którą ze sobą przynosiły.
więcej o Kundelek
miejsca

Moje miasto do mnie mówi, moje miasto mówi o mnie

15.03.2015
Niemiec był zły, bo zniszczył mój kraj. Niemiec zbudował mi dom, filię obozu koncentracyjnego Groß-Rosen w moim mieście też, ale w domu postawił piec – wysoki pod sam sufit, kaflowy, zdobiony, a za nim schował gazety.
więcej o Moje miasto do mnie mówi, moje miasto mówi o mnie
miejsca

„Tylko trochę żal…"

15.03.2015
Jaka jest moja definicja dziedzictwa kulturowego? Mojego dziedzictwa. Po chwili rozmyślań dochodzę do wniosku, nie bez zadowolenia z siebie, że: Dziedzictwo to wszystko czego będzie nam brakować, gdy to stracimy.
więcej o „Tylko trochę żal…"
miejsca

Kołomyja to moje miasto

10.03.2015
Mieszkam w Krakowie, jestem zakochana w Rzymie, marzę o Paryżu, Amsterdam to mój brat, a Kopenhaga – siostra, lubię wielkość Kijowa, ale właśnie Kołomyja zna wszystkie moje dziecięce tajemnice, nastoletnie niepowodzenia i pierwsze romantyczne uczucia.
więcej o Kołomyja to moje miasto
miejsca

Moje marzenie – moje dziedzictwo

10.03.2015
Trzy pokolenia rdzennych mieszkańców Krakowa i jedno marzenie. O domku nad Morzem Bałtyckim, najlepiej w Pobierowie. To marzenie, wspomnienia z wakacji w tej niegdyś malutkiej mieścinie w północnej części województwa zachodniopomorskiego i miłość do jednego z najpiękniejszych mórz, łączą moją rodzinę.
więcej o Moje marzenie – moje dziedzictwo
miejsca

Za barakiem

10.03.2015
Barak stał od zawsze przed domem moich dziadków w Beskidzie Makowskim. Zbudowany pewnie przez dziadka, wielokrotnie rozbudowywany, ulepszany, z nieszczęsnym, ale wytrzymałym eternitowym dachem. (...) Było dla nas rzeczą naturalną, że barak stoi tam, gdzie stoi, choć dla wszystkich naszych gości było to dość absurdalne.
więcej o Za barakiem
miejsca

Gdy dziedzictwo wprowadza dysonans

10.03.2015
Trzeba chyba dojrzeć do momentu, w którym staje się to ważne i móc określić swoje przywiązanie do dziedzictwa, trochę poczytać, trochę poanalizować, ale i być uwrażliwionym przez odpowiednich edukatorów.
więcej o Gdy dziedzictwo wprowadza dysonans